Luiz Felipe Scolari wie jak prowadzić drużynę. Z reprezentacją Brazylii sięgnął po mistrzostwo świata, a trenując Portugalię doszedł do finału mistrzostw Europy. Jest bardzo doświadczonym szkoleniowcem i nie jest łatwo zrobić na nim wrażenie. Jednak gra polskiej reprezentacji zadziwiła go.

"Polska, kroczy od wygranej do wygranej i jest już liderem grupy. Nie spodziewałem się tego" - mówi Scolari. Jego może to tylko niepokoić. Portugalia do naszej kadry traci 3 punkty, ale ma rozegrany jeden mecz mniej. Nawet jeżeli wygra to spotkanie, nie przegoni Polski, bo w bezpośrednim meczu to nasi zawodnicy byli górą. Trener Portugalczyków zdaje sobie sprawę, że jego drużyna będzie musiała się mocno napocić, żeby wywalczyć awans do mistrzostw Europy 2008.