Zarówno Grzegorz P., jak i Michał N. zostali przesłuchani i nie przedstawiono im zarzutów. Prokuratorzy nie wystąpili również o areszt dla podejrzanych. Obaj zostali zwolnieni do domów i nie musieli zapłacić poręczenia majątkowego.

Reklama

Jak ustalił dziennik.pl, jeden z mężczyzn jest podejrzany o wręczanie łapówek, a drugi o pośredniczenie w korupcyjnym procederze.

Drugi trener Podbeskidzia Bielsko-Biała Michał N. został doprowadzony do wrocławskiej prokuratury w czwartek w południe. Mężczyzna był przesłuchiwany ponad cztery godziny, po czym usłyszał zarzuty o charakterze korupcyjnym, prawdopodobnie wręczania korzyści majątkowych.

Podobny los spotkał zawodnika bielskiego klubu Grzegorza P. Kapitan Podbeskidzia był jednym z pierwszych podejrzanych, który z Komendy Wojewódzkiej Policji do prokuratury został przewieziony samochodem. Mimo że oba budynki dzieli zaledwie kilkadziesiąt metrów.

Reklama

Michał N. i Grzegorz P. wczoraj wieczorem tuż po meczu zostali zatrzymani przez opolskich i wrocławskich funkcjonariuszy, a następnie przewiezieni do stolicy Dolnego Śląska.

"W środę po meczu Odra Opole - Podbeskidzie Bielsko-Biała policjanci z Wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu razem z wrocławskimi funkcjonariuszami zatrzymali jednego z piłkarzy oraz trenera bielskiego zespołu" - mówi nam komisarz Maciej Milewski z opolskiej policji. Potwierdza tym samym informacje, które jako pierwszy podał dziennik.pl.

Podbeskidzie Bielsko-Biała zwolniło II trenera i piłkarza. Bielski klub został łagodnie potraktowany za udział w aferze korupcyjnej. Nie został zdegradowany z II ligi. Będzie miał odjęte 6 punktów w przyszłym sezonie i musi zapłacić 50 tysięcy złotych kary.

Reklama

Zatrzymani w środę wieczorem mężczyźni są 81. i 82. osobą podejrzaną o udział w aferze korupcyjnej w polskim futbolu.

Jednym z głównych podejrzanych jest Ryszard F., "Fryzjer". Temu futbolowemu działaczowi zarzuca się kierowanie grupą przestępczą zajmującą się ustawianiem meczów piłkarskich. F. został zatrzymany i aresztowany w czerwcu 2006 r.

Według wrocławskich prokuratorów, F. kierował działającą od 2000 do 2003 roku grupą przestępczą; nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze.