Karabach Agdam - Wisła Kraków 3:2 (3:0)

Bramki: 1:0 Afran Ismajłow (28 - głową), 2:0 Raut Alijew (33 - głową), 3:0 Rashad A. Sadigow (35), 3:1 Paweł Brożek (57), 3:2 Rafał Boguski (88).

Żółte kartki: Wisła Kraków - Maciej Żurawski, Patryk Małecki.

Sędziował: Buelent Yildirim (Turcja). Widzów ok. 30 000.

Reklama

Karabach: Farhad Walijew - Maksim Miedwiediew, Raszad F. Sadigow, Admir Teli, Ansi Angolli - Afran Ismajłow, Samir Abasow, Raszad A. Sadigow, Georgi Adamia (82-Asłan Kerimow), Andrejs Rubins (87-Emin Imamaljew) - Raut Alijew (61-Wugar Nadirow).

Reklama

Wisła: Milan Jovanic - Erik Cikos, Mateusz Kowalski, Junior Diaz, Piotr Brożek - Patryk Małecki (79-Wojciech Łobodziński), Radosław Sobolewski, Tomas Jirsak (46-Cezary Wilk), Dragan Paljic (46-Paweł Brożek) - Maciej Żurawski, Rafał Boguski.

Aby awansować, Wisła Kraków w czwartkowym spotkaniu musiała wygrać i to co najmniej dwiema bramkami. Okazało się to zadaniem za trudnym dla podopiecznych Henryka Kasperczaka. Mecz nie był tak zacięty, jakby to wskazywał wynik. Tylko do straty pierwszej bramki polski zespół był równorzędnym przeciwnikiem dla Karabachu Agdam.

Reklama

W 20. min. Maciej Żurawski znalazł się z piłką w polu karnym drużyny z Azerbajdżanu. Po jego strzale z 14 m Farhad Walijew wypuścił piłkę z rąk, ale zaraz naprawił swój błąd.

Pięć minut później to pikarze z Agdamu mogli objąć prowadzenie, ale po potężnym uderzeniu z ok. 30 m Maksima Miedwiediewa Milan Jovanic zdołał odbić piłkę. Nie był to koniec akcji, bowiem piłka trafiła do Andrejsa Rubinsa, ale ten strzelił niecelnie.

W 28. min. najpierw "pomógł" bramkarzowi Wisły słupek, a kilkadziesiąt sekund później musiał on wyciągać piłką w siatce po strzale głową Afrana Ismajłowa. Po stracie gola krakowscy obrońcy dalej grali bardzo niefrasobliwie i w 33. min. - po dośrodkowaniu z prawej strony Ismajłova - celną główką popisał się Raut Alijew.

Jeszcze przed przerwą Karabach przesądził o losach awansu. W 35. min. Rashad F. Sadikow mając przed sobą tylko Jovanicia celnie uderzył.

Na początku drugiej połowy piłkarze Karabachu mogli zdobyć kolejnego gola, ale w sytuacji sam na sam do bramki nie trafił Alijew. Potem mieli oni kilka tzw. setek, ale nie wykorzystali tych sytuacji.

W 57. min, po strzale z bliska Pawła Brożka, Wisła zdobyła pierwszą bramkę, zaś wynik spotkania ustalił w 88. min. Rafał Boguski.

Pierwsze spotkanie, w Krakowie, wygrał Karabach (1:0) i awansował do 4. rundy.