Z powodu kontuzji Ronaldo nie grał w dziewięciu wcześniejszych spotkaniach Corinthians Sao Paulo. Po raz ostatni pojawił się na boisku na początku września, w zremisowanej 1:1 potyczce z Atletico Paranaense. Zdobył wtedy gola.

Na stadionie w Campinas umieścił piłkę w siatce w 5. i 20. minucie, ale za każdym razem arbiter odgwizdywał spalonego. W obu przypadkach dwukrotny mistrz świata był w jednej linii z ostatnim obrońcą, dlatego decyzje sędziego głównego uznano za mocno wątpliwe.

Reklama

Bezbramkowy remis sprawił, że zawodnicy Corinthians przedłużyli do siedmiu serię gier bez zwycięstwa. W tabeli zajmują trzecie miejsce, ze stratą czterech i trzech punktów do Cruzeiro Belo Horizonte (porażka w weekend z Gremio Porto Alegre 1:2) i Fluminense Rio de Janeiro (0:0 w derbowej konfrontacji z Botofago).

Rozczarowani rezultatami swej drużyny są kibice Corinthians. Około 200 z nich protestowało na sobotnim treningu przeciwko słabej dyspozycji Ronaldo, króla strzelców MŚ w 2002 r. Domagają się poprawy przez niego formy fizycznej (Brazylijczyk ma wyraźnie nadwagę) i zaprzestania traktowania klubu jako "osobistego spa".

Poniżej oczekiwań gra również inny były reprezentant Brazylii Roberto Carlos. 37-latek został zmieniony w drugiej połowie meczu z Guarani FC.