W Krakowie biało-czerwoni przegrali z Autralijczykami (1:2), ale mimo tego zebrali dobre recenzje, podobnie jak po wyjazdowym meczu z USA (2:2).
"Pokazaliśmy wówczas grę, która podobała się kibicom. Chcemy powtórzyć taki występ w spotkaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Wynik? Owszem, jest ważny, ale niech najlepsze rezultaty przyjdą na mistrzostwa Europy" - zaznaczył Smuda.
Jego kadra od ośmiu meczów nie potrafi odnieść zwycięstwa. Oprócz wspomnianych spotkań z USA i Australią z reguły zawodziła. Tak było na przykład w sierpniu, gdy biało-czerwoni przegrali z Kamerunem 0:3. Jak będzie w starciu z innym afrykańskim rywalem?
"To jest na pewno lepszy przeciwnik niż Kamerun. Z tamtym rywalem zmierzyliśmy się w bardzo niekorzystnym terminie. Moi piłkarze nie grali jeszcze meczów ligowych, przyjechali prosto z obozów przygotowaczych swoich klubów, mieli 'nabite' mięśnie" - przypomniał Smuda, który żałuje, że w Poznaniu w zespole WKS może zabraknąć Didiera Drogby i Salomona Kalou.
"Ewentualny brak największych gwiazd WKS to dla mnie bardzo zła informacja. Chcę grać z jak najsilniejszymi rywalami, bo tylko w ten sposób możemy przygotować się odpowiednio do Euro 2012" - dodał.
W spotkaniu z WKS kapitanem reprezentacji Polski będzie Jakub Błaszczykowski, który przejął opaskę po Michale Żewłakowie. Ten ostatni w drodze powrotnej z Ameryki Północnej "podpadł" selekcjonerowi (wspólnie z Arturem Borucem pił wino na pokładzie samolotu) i nie został powołany do kadry.
"Funkcja kapitana jest dla mnie małym zaskoczeniem. Z drugiej strony zdawałem sobie sprawę, że skoro mamy młodą drużynę, to w pewnym momencie odpowiedzialność spadnie na tych piłkarzy, którzy grają w drużynie najdłużej. Czyli np. na mnie i Rafała Murawskiego" - podkreślił Błaszczykowski.
"Jeśli chodzi o Michała Żewłakowa, to z funkcji kapitana wywiązywał się wzorowo. Zobaczymy, jak ja sobie poradzę z tym zadaniem. Na pewno mogę coś doradzić kolegom, przecież rozegrałem trochę meczów w kadrze, ale... nie demonizujmy mojej nowej roli. Najważniejsza jest forma sportowa" - dodał pomocnik Borussii Dortrmund.
Błaszczykowski zdaje sobie sprawę, że w meczu z WKS jego i kolegów z kadry czeka ciężkie zadanie.
"Obecnie nie mamy za dużo argumentów piłkarskich. Brakuje wyników, choć myślę, że gra wygląda coraz lepiej. Brak Drogby i Kalou? Oni mają tylu świetnych piłkarzy, że ci, którzy wejdą z ławki rezerwowych, na pewno nie osłabią drużyny. Przeciwnie. Będą mieli większą motywację niż najsłynniejsi piłkarze" - powiedział nowy kapitan polskiej kadry.