Informacje podane przez WikiLeaks zostały opublikowane przez hiszpańską gazetę "El Pais" oraz bułgarską "Dnevnik". Przyznano, że nowy rząd próbował przeciwstawić się korupcji w sporcie i szukał rozwiązań, ale nie doprowadziły one do rezultatów.
Największe i najbardziej znane kluby zostały przez państwowe instytucje jak wojsko (CSKA Sofia) i milicja (Lewski Sofia) sprzedane "nowej elicie biznesowej". W ten sposób trafiły one do rąk ludzi, którzy stoją w ścisłym kontakcie z mafią.
Sprzedaż meczów stała się codziennością. Nawet kibice przestali w końcu przychodzić na stadiony. Wcześniej na trybunach zasiadało przeciętnie 10 tys. fanów, teraz ich liczba waha się między 500 a 2000.