Schnitzler w latach 2007-2009 występował w St Pauli, gdzie właśnie miał odbywać się proceder korupcyjny. Działacze klubu są zszokowani. "Nawet jeśli nie było manipulacji wynikami, jest to dla nas cios w twarz. Nigdy nie zauważyliśmy niczego niepokojącego w zachowaniu Rene i innych graczy. Gdyby było inaczej, musielibyśmy zgłosić to odpowiednim służbom" - powiedział kierownik drużyny St. Pauli Christian Boenig.

Reklama

Schnitzler przyznał jednak, że był uzależniony od hazardu. "Wiedzieliśmy o jego problemach i proponowaliśmy mu pomoc. Nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy, że było to tak poważne" - oznajmił trener St Pauli Holger Stanislawski. "Kiedy coś takiego wychodzi na jaw, czuje się ogromne rozczarowanie" - dodał.

Zanim Schnitzler trafił do St Pauli był zawodnikiem Borussii Moenchengladbach. W 2005 roku występował w Bayerze Leverkusen, który jeden z towarzyskich meczów rozegrał z Legią. Według niemieckiego piłkarza, zwycięstwo warszawskiego zespołu 2:1 miało być zaplanowane przez zawodników niemieckiego zespołu, którzy wcześniej takie rozstrzygnięcie obstawili u bukmacherów. W barwach Bayeru zagrał wówczas Jacek Krzynówek, który opuścił boisko kwadrans przed końcem spotkania.