Sześć minut potrzebowali goście, by praktycznie rozstrzygnąć losy spotkania. Między 49. a 55. minutą piłkarze z Dortmundu zdobyli trzy bramki. Autorem dwóch pierwszych był Kevin Grosskreutz. Najpierw 22-letni napastnik dopadł do piłki wyrzuconej z autu przez Piszczka, a następnie wykorzystał zgranie głową Lewandowskiego. Trzeciego gola strzelił Mario Goetze.
Bayer stać był jedynie na honorowe trafienie, którego autorem w 80. minucie był Stefan Kiessling.
"To dla nas bardzo ważne punkty. W pełni zasłużyliśmi na zwycięstwo, ale do mistrzostwa wciąż jeszcze droga daleka" - powiedział trener Borussi Juergen Klopp.
Dortmundczycy tym samym zrewanżowali się "Aptekarzom" za porażkę na inaugurację sezonu 2010/11. Wtedy przegrali 0:2.
W tabeli Borussia ma 13 punktów nad FSV Mainz, które swój mecz rozegra w sobotę. W Stuttgarcie zmierzy się z VFB.