Manchester United jest liderem angielskiej ekstraklasy piłkarskiej. W 28 meczach obecnego sezonu zgromadził 60 punktów, i o cztery wyprzedza drugi w tabeli Arsenal Londyn. "Czerwone Diabły" doznały w tym sezonie tylko dwóch porażek w Premier League, z Wolverhamptonem Wanderers w 26. kolejce oraz Chelsea w ostatnim pojedynku ligowym. Obydwa mecze zakończyły się wynikiem 2:1.

Reklama

Z kolei Liverpool przegrał już 11 spotkań w tym sezonie i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Traci do prowadzącego Manchesteru aż 21 punktów i nie ma już szans na zdobycie tytułu. W ostatnim meczu "The Reds" przegrali 1:3 z West Ham United i zakończyli tym samym passę sześciu kolejnych spotkań ligowych bez porażki.

Manchester przystąpi do meczu z Liverpoolem osłabiony brakiem kontuzjowanego Rio Ferdinanda oraz Nemanji Vidica, który musi pauzować za czerwoną kartkę jaką otrzymał w meczu z Chelsea. Zastąpią ich najprawdopodobniej Chris Smalling i Wes Brown.

Trener Liverpoolu, Kenny Dalglish na pewno nie skorzysta w niedzielnym spotkaniu z Martina Kelly'ego, który w ostatnim meczu ligowym z West Ham doznał kontuzji uda. Niepewny jest też występ kupionego w zimowym okienku transferowym z Newcastle United za 35 mln funtów - Andy'ego Carrolla, który leczył ostatnio uraz uda i może nie być jeszcze gotowy do gry.

Największy rywal "Czerwonych Diabłów" w walce o tytuł - Arsenal zmierzy się w sobotę na Emirates Stadium w Londynie z Sunderlandem. W meczu tym zagra prawdopodobnie Wojciech Szczęsny, który jest ostatnio pierwszym bramkarzem Kanonierów.