>>>Arsenal - Aston Villa 1:2. Zobacz gole
Gospodarze spotkanie rozpoczęli fatalnie. Już po kwadransie goście prowadzili 2:0. Obrońcy "Kanonierów" dwukrotnie nie zdołali upilnować Darrena Benta. Podopieczni Arsena Wengera wzięli się do odrabiania strat, ale długo nie byli w stanie zdobyć choćby kontaktowego gola.
Piłka w siatce gości zatrzepotała dopiero w 76. minucie po strzale Marouane'a Chamakha, jednak sędzia gola nie uznał dopatrując się faulu Marokańczyka. W 89. minucie wątpliwości już nikt nie miał. Bramkę dla Arsenalu zdobył Holender Robin van Persie. Na wyrównanie nie starczyło już czasu.
W tabeli "Kanonierzy" zajmują trzecie miejsce i mają dwa punkty przewagi nad Manchesterem City, który jednak rozegrał o jeden mecz mniej.
Na kolejkę przed końcem batalii bardzo skomplikowała się sytuacja w dole tabeli. Po porażce z Wigan Athletic 2:3 ostatecznie z Premier League żegnają się piłkarze West Ham United. Spadkiem zagrożonych jest jeszcze aż pięć drużyn.
22 maja najtrudniejsze zadanie będzie czekało Blackpool, które na Old Trafford zmierzy się z nowym mistrzem Anglii. Manchester United 19. tytuł w historii zapewnił sobie już w sobotę po wyjazdowym remisie 1:1 z Blackburn Rovers.