Umowa z Nike to jedno z najistotniejszych (obok umowy z firmą SportFive) źródeł dochodu PZPN. Kontrakt obowiązuje już trzeci rok i od początku wywoływał spore emocje. Z zapisów wynika, że na sprzedaży m.in. koszulek reprezentacji Polski związek zarobi 1,5 mln euro. To kwota gwarantowana.
Poza tym związek od sponsora technicznego dostaje 1 mln euro za każdy rok trwania kontraktu (czyli do połowy 2014 roku). Nike zobowiązała się też do przekazywania na konto federacji sprzętu sportowego o wartości 1,1 mln euro w skali każdego roku. Dzięki temu PZPN może ubierać drużyny narodowe w różnych kategoriach wiekowych, a związkowe magazyny zawsze są pełne markowej odzieży.
Teraz o umowie PZPN z Nike znowu głośno z uwagi na sprawę usunięcia orzełka z koszulek reprezentantów Polski i zastąpienia go komercyjnym logo wymyślonym na zamówienie piłkarskiej federacji. W poniedziałek "Przegląd Sportowy" napisał, że na zaplanowanym na przyszły piątek zjeździe PZPN grupa dolnośląskich działaczy zamierza przeforsować uchwałę przywracającą godło państwowe na stroje kadrowiczów.
>>>Czytaj także: Na meczu we Wrocławiu znów będzie komplet kibiców