"Ja mogę ingerować w związki tylko na określonych zakresach. Te możliwości są wykorzystywane, ale są za wąskie, aby dały efekty" - wyjaśnia minister sportu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Reklama

Joanna Mucha, zapytana o niemoc byłych ministrów sportu w stosunku do PZPN, odpowiedziała: "Nie mówmy o niemocy, bo to doprowadza mnie do furii. Mówmy o braku narzędzi. PZPN jest bytem autonomicznym, zewnętrznym".