Lato założył się z reporterem Damianem Michałowskim. Sternik naszej piłki stawia 100 euro, na to że dla Smudy i jego wybrańców turniej nie zakończy się po trzech meczach.
Jeśli brać pod uwagę zasobność portfela prezesa PZPN, to Grzegorz Lato zbytnio się nie wysilił. No chyba, że szef polskiego futbolu nie wierzy w możliwości biało-czerwonych na Euro 2012 i nie chciał ryzykować straty większej gotówki.