Do zatrzymania piłkarza doszło w środę. Kontrola radarowa wykazała, że prowadzone przez niego auto poruszało się z prędkością 211 km/h, podczas gdy na tym odcinku obowiązywało ograniczenie do 120 km/h.
W czwartek Ballack pojawił się w sądzie w miejscowości Trujillo w zachodniej części Hiszpanii. Nic nie mówił, w ogóle nie chciał się odezwać - powiedział agencji AP główny oskarżyciel w sprawie Eliseo del Blanco Diaz. Wyrok ma zostać ogłoszony 31 października.
Sąd hiszpański może odebrać Niemcowi prawo jazdy na dwa lata lub sześć miesięcy, ale kara obowiązywałaby tylko na terenie tego kraju. O tym, czy zostanie rozszerzona na inne, zdecydują władze każdego państwa z osobna. Ponadto Ballackowi grozi grzywna w wysokości 10 tysięcy euro.
Były piłkarz m.in. Chelsea Londyn i Bayernu Monachium rozegrał 98 spotkań w drużynie narodowej. Zdobył z nią wicemistrzostwo świata w 2002 roku i Europy sześć lat później. Po tym, jak jego ostatni klub - Bayer Leverkusen - nie zdecydował się na przedłużenie jego kontraktu, Ballack zakończył karierę. Zapowiedział później, że chce jak najszybciej uzyskać uprawnienia trenerskie i zająć się szkoleniem.