Miliarder Sulejman Kerimow, potentat paliwowy i właściciel Anży, chciał uczynić z 32-letniego Xaviego najbogatszego zawodnika na świecie. Do tej pory najwyższą pensję, także w dalekiej Machaczkale, otrzymywał Kameruńczyk Samuel Eto'o - 20 mln euro za każdy sezon.

Reklama

Jednak Xavi Hernandez, kapitan i legenda "Dumy Katalonii", nie przyjął propozycji. Urodził się w tym regionie Hiszpanii, w wieku 11 lat zaczął trenować w trampkarzach Barcelony i mimo że kusiło go wiele zagranicznych drużyn (m.in. Manchester United), nigdy nie opuścił Camp Nou. Umowa obowiązuje do 2014 roku, ale niebawem ma zostać przedłużona o kolejne dwa lata.

Z reprezentacją Hiszpanii filigranowy Xavi (mierzy 170 cm) zdobył mistrzostwo świata (2010) i Europy (2008, 2012). Grał też w mundialach w 2002 oraz 2006 roku, a także w kontynentalnym czempionacie w 2004 roku.