W życiu bym nie pomyślała, że w okolicy, gdzie mieszkamy, ktoś może coś ukraść. Widać jednak, ktoś dobrze wiedział, kiedy nadarzy się okazja. W niedzielę Adam poleciał na obóz do Turcji, a zaraz potem sprzed domu skradziono samochód - relacjonuje na łamach "Faktu" Klaudia Danch żona piłkarza.

Reklama

Na szczęście piłkarz Górnika był przezorny i swoje BMW X5 ubezpieczył.