Polacy pierwszego gola strzelili już w 11. minucie. Niestety po uzyskaniu prowadzenia aż do końca pierwszej części meczu grali słabo. Dopiero w drugiej połowie nasze orły rozkręciły się na dobre.

Zdajemy sobie sprawę, że nie zagraliśmy perfekcyjnego meczu, ale wykonaliśmy swoje zadanie. Po zmianie stron wszystko wyglądało tak, jak powinno. Jak strzelimy bramkę, zaczynamy grać wolniej. Musimy to poprawić. Trzeba zaznaczyć, że na początku piłkarze Gibraltaru mieli więcej sił, lepiej się bronili. W drugiej części mieliśmy więcej sytuacji, co przełożyło się na wynik - analizował napastnik Bayernu Monachium.

Reklama

Na początku października nasza reprezentacja rozegra drugie spotkanie eliminacyjne. Tym razem poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko, bo zmierzymy się z aalnymi mistrzami świata, Niemcami. Z każdym przeciwnikiem trzeba będzie zaciekle walczyć o punkty. Zrobimy wszystko, by je zdobywać. Styl nie jest najważniejszy. Najważniejsze, by te zgromadzone "oczka" dały awans - zakończył Lewandowski.