Błaszczykowski długo walczył o powrót na boisko. Poprzedni rok dla polskiego skrzydłowego był bardzo pechowy. Piłkarz BVB praktycznie przez dwanaście miesięcy leczył kontuzje. Dopiero teraz Polak jest zdolny do gry, ale na razie nie udało mu się wywalczyć miejsca w składzie Borussii.
W rundzie wiosennej Bundesligi Błaszczykowski w czterech meczach wchodził z ławki rezerwowych, do tego rozegrał 14 minut w spotkaniu Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn i 90 minut z trzecioligowym Dynamem Drezno w Pucharze Niemiec. To zdaniem selekcjonera naszej kadry zdecydowanie za mało, by dostać powołanie. Nawałka uznał, że Błaszczykowski może nie wytrzymać trudów fizycznej walki jaka czeka Polaków 29 marca w Dublinie.
Dlatego Błaszczykowski nie znajdzie się w kadrze reprezentacji Polski na mecz eliminacji mistrzostw Europy 2016 z Irlandią. Na prawej stronie pomocy prawdopodobnie zagra w tym spotkaniu Sławomir Peszko.
Nawałka był w weekend w Niemczech i rozmawiał z graczem BVB o jego sytuacji. To wtedy Błaszczykowski dowiedział się, że spotkanie z Irlandią obejrzy w telewizorze. Piłkarz jest rozczarowany decyzją Nawałki. Nie chciał rozmawiać na ten temat - informuje "Przegląd Sportowy".