Polacy bardzo dobrze zaczęli sobotnie spotkanie. Od razu zaatakowali rywali. Stworzyli sobie kilka sytuacji, ale niestety w pierwszych 45. minutach gry żadnej nie wykorzystali. Dwie najlepsze okazje do strzelenia gola zmarnował Robert Lewandowski. Wszystkie cztery bramki "biało-czerwoni" zdobyli po przerwie. Ich autorami byli Arkadiusz Milik i Robert Lewandowski, który w samej końcówce meczu popisał się hat-trickiem.
Spodziewaliśmy się trudnego meczu, świetnie rozpracowaliśmy rywali. Wiedzieliśmy, że Gruzini zrobili gigantyczny postęp w porównaniu do listopadowego meczu w Tbilisi. Przed przerwą stworzyliśmy sobie szanse na gole, ale zabrakło finalizacji. Bramkę zdobyliśmy po stałym fragmencie gry, które ćwiczyliśmy na zgrupowaniu. Potem Robert Lewandowski strzelił hat tricka. To był dla niego trudny mecz, bo był pilnowany przez kilku zawodników. Byłem przekonany, że wygramy, przed meczem i w jego trakcie. To niezwykle ważne punkty, jeśli chodzi o awans na Euro 2016 - podkreślił Nawałka.
Po meczu selekcjoner chwalił całą drużynę. Cieszył go udany występ Michała Pazdana i udany powrót do kadry Jakuba Błaszczykowskiego. Wszyscy zawodnicy zasłużyli na pochwałę. Pokazali determinację, dążenie do celu, charakter. Michał Pazdan dodał dużo kolorytu do rywalizacji na środku obrony. On był powołany na początku eliminacji, potem przeszkadzały mu kontuzje. W końcówce sezonu osiągnął dobrą formę. Takie mecze dodają wiary drużynie. Piłkarze nie lekceważyli rywala, wszyscy zdają sobie sprawę, że zrobiliśmy progres. Nie boimy się nikogo. W przerwie było bardzo spokojnie. Wiedzieliśmy, że tylko konsekwentna gra przyniesie efekty. Cieszę się z udanego powrotu Kuby Błaszczykowskiego - stwierdził Nawałka.
Przy bramce numer trzy piękną asystą popisał się Jakub Błaszczykowski, a do siatki trafił Robert Lewandowski. Media od lat mówią o konflikcie obu piłkarzy, ale na boisku tego nie widać. Współpraca Lewandowskiego z Błaszczykowskim wygląda tak, jak powinna. My nie mieliśmy żadnych obaw, wiedzieliśmy, że będzie dobrze - powiedział Nawałka.
Polska prowadzi w grupie D z 14 punktami na koncie.