Krychowiak urazu doznał tuż przed upływem regulaminowego czau gry. Polak jednak musiał zacisnąć zęby i mimo potwornego bólu dotrwać do końca dogrywki, bo wcześniej Sevilla wyczerpała limit zmian.
Po tym jak okazało się, że przyczyną bólu są pęknięte żebra od razu pojawiły się pytania czy Krychowiak wyleczy się do eliminacyjnego meczu z Niemcami, który reprezentacja Polski rozegra 4 września. Jak się okazuje nasz pomocnik powinien być gotowy na ten pojedynek.
Balibyśmy się, gdyby żebra były złamane. Wtedy zagrożenie, że Grzegorz nie zagra z Niemcami byłoby bardzo duże. Jeśli to pęknięcie, powrót do pełnego treningu trwa około dwa tygodnie. W tym czasie piłkarz może robić wszystko, na co pozwala mu ból to jest jazda na rowerze, pływanie na basenie lub inne ćwiczenia kończyn dolnych. Kontuzja jest bardzo bolesna, bo nawet głębszy oddech sprawia problemy, ale nie jest poważna. Grzegorz potrzebuje trochę czasu, żeby wrócić do ćwiczeń z pełnym obciążeniem. Żebra muszą się same zrosnąć - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski.