Legia w rewanżu ze Zrinjskim już z Pazdanem? "Nie ma czasu na odpoczynek i myślenie o przeszłości. Celem jest awans do LM"

Mimo, że minął właśnie dopiero tydzień od końca Euro 2016, w którym polska reprezentacja po raz pierwszy w historii wystąpiła w ćwierćfinale, to piłkarze Legii Warszawa są już po pierwszym a przed rewanżowym meczem II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów.

W wyjazdowym spotkaniu z najlepszą drużyną poprzedniego sezonu w Bośni i Hercegowinie mistrzowie Polski zremisowali 1:1. W tamtym spotkaniu zagrało już trzech zawodników, których w czerwcu oglądaliśmy na boiskach Francji: Tomasza Jodłowca, Nemanję Nikolicia oraz Ondreja Dudę.

Reklama

Teraz, we wtorek, warszawian czeka rewanż na stadionie przy ul.Łazienkowskiej i najczęściej zadawanym pytaniem jest: Czy zagra Michał Pazdan.

Na pewno mieliśmy krótki okres odpoczynku, jesteśmy prawie w ogóle bez wolnego. Nie ma czasu na myślenie i odpoczynek. Najważniejszy jest mecz we wtorek i trzeba się skupić tylko i wyłączni na nim. To, co było wcześniej, czyli mistrzostwa i inne rzeczy, trzeba zostawić, bo to już jest przeszłość. Celem jest awans do Ligi Mistrzów i na nim musimy się skupić - przyznał sam zainteresowany, czyli Michał Pazdan.