23 marca, gdy Argentyna pokonała Chile 1:0, Messi obraził jednego z sędziów liniowych. Incydent zarejestrowały kamery telewizyjne. Na podstawie tych materiałów FIFA wszczęła postępowanie i kilka dni później ukarała gwiazdora Barcelony, który w meczu z Chile strzelił jedyną bramkę (z rzutu karnego).
Odwołanie od tej decyzji złożył Argentyński Związek Piłki Nożnej.
W wydanym oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej FIFA podkreślono, że Komisja Apelacyjna uznała dowody za niewystarczające, aby bez wątpliwości uznać winę Messiego.
Messi nie będzie musiał również zapłacić grzywny w wysokości 10 tysięcy franków szwajcarskich.
Argentyńczyk odbył już część zawieszenia - nie wziął udziału w spotkaniu z Boliwią 28 marca, przegranym 0:2. "Albicelestes" czekają jeszcze mecze z Urugwajem, Wenezuelą, Peru i Ekwadorem. Gdyby kara nie została cofnięta, Messi mógłby wrócić do gry dopiero w tym ostatnim.
W tabeli turnieju kwalifikacyjnego strefy południowoamerykańskiej Argentyna zajmuje piąte miejsce z 22 punktami. Prowadząca Brazylia (33) jest już pewna awansu na mundial, a dalej sklasyfikowane są Kolumbia - 24 pkt, Urugwaj i Chile - po 23.
Miejsce w fazie grupowej MŚ wywalczą cztery najlepsze drużyny, a piąta zagra w barażach z najlepszym zespołem strefy Oceanii.