"La Gazzetta dello Sport" pisze w środę, że już można mówić oficjalnie o "narzeczeństwie" między Piątkiem a Milanem. Jak uważa dziennik, w ciągu ostatniej doby rozpoczęły się rozmowy dwóch klubów Serie A i to niezależnie od tego, że Chelsea nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie Argentyńczyka Higuaina.
Wszystkie włoskie media sportowe podkreślają, że jest coraz bliżej transferu Piątka do mediolańskiego klubu. Konkretna oferta oczekiwana jest w najbliższych dniach. Fakt, że Brazylijczyk Leonardo, dyrektor generalny sektora techniczno-sportowego klubu AC Milan, nie wyjechał do Arabii Saudyjskiej na finał Superpucharu Włoch z Juventusem Turyn, lecz pozostał w Mediolanie, obserwatorzy przypisują "Operacji Piątek", która miała wejść już w decydująca fazę.
Przytacza się słowa dyrektora generalnego klubu z Genui Giorgio Perinettiego: Wiemy o zainteresowaniu Piątkiem ze strony Milanu i wiemy, że oferta może zostać przedstawiona w najbliższych dniach.
Jeśli Milan ją złoży, ocenimy i udzielimy odpowiedzi. Jeżeli Milan chce mieć Piątka natychmiast, musi widzieć, że powinien zaproponować znaczną sumę - zaznaczył Perinetti.
A oferta "ma być pokaźna". Według spekulacji medialnych Milan gotów jest zapłacić za niego klubowi z Genui 40 milionów euro, podczas gdy wart on ma być nawet 60 milionów euro.
Pojawiają się zarazem głosy, że klub z Genui nie spieszy się i wolałby jednak rozstać się z Polakiem dopiero w czerwcu. Nie wyklucza się jednocześnie, że odszedłby on wtedy nie do Milanu, lecz do zainteresowanego nim również Realu Madryt.
Kolejka klubów zainteresowanych Krzysztofem Piątkiem jest coraz dłuższa - zaznacza "Corriere dello Sport" i odnotowuje, że zgłosił się też angielski West Ham United oferując około 30-35 milionów euro z ewentualnym bonusem.
Z kolei jak sugeruje "La Repubblica", gdyby rozmowy w sprawie transferu Polaka do Mediolanu nie powiodły się, zamiast niego do Milanu mógłby przyjść Mario Balotelli. Działacze "Rossonerich" sondują też możliwość sprowadzenia z belgijskiego FC Brugge Arnauta Danjumę, holenderskiego napastnika nigeryjskiego pochodzenia.
W Milanie, który marzy o powrocie do dawnej świetności, a po 19 kolejkach Serie A jest piąty i odpadł też niespodziewanie po fazie grupowej z rywalizacji w Lidze Europejskiej, szukają kogoś, kto mógłby zastąpić Higuaina. Szkoleniowiec Milanu Gennaro Gattuso wskazywał, że więcej spodziewał się po doświadczonym Argentyńczyku, który trafił do Mediolanu na zasadzie wypożyczenia z Juventusu Turyn. Dotychczas zdobył osiem pięć goli, w tym sześć w ekstraklasie.
Rozmawiałem z nim o tym i wiem, że on także jest rozczarowany. Teraz wszystko zależy od niego. Mam nadzieję, że jego charakter i doświadczenie pozwolą mu pokonać kłopoty. Powiedziałem mu, że wszyscy w klubie go szanują, ale jednocześnie oczekują więcej - wspomniał w grudniu Gattuso.
Pochodzący z Dzierżoniowa 23-letni Piątek w polskiej lidze występował w Zagłębiu Lubin i Cracovii. Jego dorobek w ekstraklasie to 39 goli w 105 meczach. Latem 2018 przeniósł do Genoi. Kosztował ok. czterech milionów euro. Trafił do siatki w siedmiu pierwszych występach w Serie A i pobił kilka klubowych rekordów. Obecnie z 13 bramkami znajduje się w klasyfikacji strzelców Serie A na drugiej pozycji, za grającym w Juventusie Portugalczykiem Cristiano Ronaldo, który uzyskał jednego gola więcej.
Jesienią zadebiutował w reprezentacji Polski. Wystąpił w dwóch spotkaniach i zdobył jednego gola (z Portugalią w Lidze Narodów).
Dotychczas trzech polskich piłkarzy wiązało się z Milanem, jednym z najbardziej utytułowanych klubów Europy, ale żaden nie zadebiutował w pierwszej drużynie. W 2007 roku do ekipy z San Siro przeszedł bramkarz Michał Miśkiewicz. Występował w młodzieżowych drużynach Milanu, a od 2009 roku był wypożyczony do różnych klubów, m.in. Chievo Werona. W 2012 roku wrócił do Polski, podpisał wówczas kontrakt z Wisłą Kraków.
Na początku 2013 roku zawodnikiem Milanu został znany już we włoskim futbolu Bartosz Salamon. W pierwszej drużynie nie zagrał, a po pół roku trafił do Sampdorii Genua. Później reprezentował barwy innych zespołów z Italii, obecnie gra we Frosinone.
W lipcu 2017 do Milanu z ówczesnego spadkowicza z ekstraklasy Ruchu Chorzów przeszedł junior Przemysław Bargiel. Rok później utalentowany pomocnik został wypożyczony do końca obecnego sezonu do występującej klasę niżej Spezii Calcio.