Dziennikarze katalońskiej gazety "Vanguardia" martwią się o to, żeby Ronaldinho nie poszedł w ślady takich piłkarzy jak Garrincha, George Best, czy Paul Gascoigne, którzy przepili swoje kariery.
O formę piłkarza martwi się także prezes FC Barcelony, Joan Laporta. "Trzeba pomóc Ronaldinho" - apeluje. W formie, czy bez, Brazylijczyka chce kupić Chelsea Londyn. Proponuje za niego nawet 50 milionów euro.
Rozmienia swój niesłychany talent na drobne. Pomocnik FC Barcelony Ronaldinho zupełnie się pogubił. Brazylijski piłkarz zamiast trenować, woli szaleć po klubach nocnych. Jest kompletnie bez formy, dlatego trener Frank Rijkaard wykreślił go ze składu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama