Na początku grudnia zapadła pierwsza decyzja wobec Artura Balickiego, wypożyczonego latem z Wisły Kraków do Pogoni. Jak poinformowały lokalne media, 20-letni napastnik otrzymał karę dwuletniej dyskwalifikacji, jednak półtora roku zostało orzeczone w zawieszeniu.
Podobnie jak Balickiego, półroczna przerwa w grze czeka sześciu innych zawodników siedleckiego klubu: Ayę Dioufa, Kacpra Falona, Marcina Kozłowskiego I, Sebastiana Krawczyka, Tomasza Margola i Piotra Smołucha.
"Potwierdzam, że siedmiu piłkarzy Pogoni Siedlce został zdyskwalifikowanych przez Polską Agencję Antydopingową, ale nie mogę ujawnić żadnych szczegółów. W ciągu 30 dni otrzymają oni postanowienie z uzasadnieniem i będą mogli odwołać się do panelu dyscyplinarnego, czyli drugiej instancji przy POLADA" - przekazał PAP dyrektor agencji antydopingowej Michał Rynkowski.
Kary są liczone od 5 grudnia.
Już kilka tygodni temu POLADA informowała, że akta sprawy udostępnione zostały Prokuraturze Krajowej oraz Prokuraturze Okręgowej w Lublinie. Chodzi o zaistniałe w dniu 16 października w Siedlcach narażenia piłkarzy Miejskiego Klubu Sportowego Pogoń na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez nieprzestrzeganie procedur medycznych.
POLADA wyjaśniła, iż zgodnie z obowiązującą listą substancji i metod zabronionych niedozwolone są infuzje dożylne i (lub) iniekcje o objętości większej niż 100 ml w okresie 12 godzin, z wyłączeniem tych przyjętych w uzasadnionych przypadkach w trakcie hospitalizacji, zabiegów chirurgicznych lub badań klinicznych.
Zespół Pogoni Siedlce zajmuje 14. miejsce po 20 kolejkach drugiej ligi, z przewagą dwóch punktów nad strefą spadkową.