Belgrad zasypany jest śniegiem. Jednak do środy wszystko może się roztopić i płyta stadionu Crvenej Zvezdy może zamienić się w bajoro. W takich warunkach spotkanie się nie odbędzie.
Na wieczornych zajęciach Leo Beenhakker miał do dyspozycji wszystkich 19 piłkarzy. Polacy ćwiczyli na sztucznym boisku Partizana około 80 minut. Na jutro zaplanowany jest oficjalny trening (19.15), już na arenie środowego meczu. Problemem Serbów jest to, że murawa na stadionie Crvenej Zvezdy nie jest podgrzewana i jej stan zależy tylko i wyłącznie od pogody.