Piłkarz Crvenej Zvezdy przyleciał wczoraj do Polski na konsultację medyczną do doktora Roberta Śmigielskiego. Późnym popołudniem przeszedł zabieg artroskopii kolana.

Reklama

"Na razie nic konkretnego nie potrafię powiedzieć. Nie chcę spekulować, czy mogę stracić Euro, czy nie. Nie myślę o tym, czekam na wynik zabiegu" - stwierdził zawodnik na łamach "Przeglądu Sportowego".

Bronowicki nie musi się jednak martwić. Jak stwierdził asystent Beenhakkera, Bogusław Kaczmarek, prognozy są optymistyczne. "Doktor Śmigielski, który wykonał zabieg, powiedział, że za siedem-dziesięć dni Grzesiek będzie mógł grać ze stabilizatorem na kolanie" - powiedział w "Gazecie Wyborczej".