Marek Saganowski jeszcze przed meczem zapowiedział, że jeśli Southamton spadnie z The Championship, to on pomyśli o zmianie zespołu. "Nie ukrywam, że jeśli spadniemy do Ligue 1, będę musiał rozstać się z FC Southampton, czego bym bardzo żałował. Pomimo, że spędziłem tutaj tylko rok, bardzo mocno związałem się z drużyną" - napisał na swojej stronie "Sagan".
Na szczęście Polak nie będzie musiał szukać nowego miejsca pracy. Mecz z Sheffield United wprawdzie lepiej zaczęli goście, którzy szybko objęli prowadzenie, ale ostatecznie to Southampton był górą. Spora w tym zasługa Saganowskiego, który przed przerwą strzelił gola na 1:1, a - co podkreślają brytyjscy komentatorzy - przez cały meczu harował na boisku za dwóch.
Marek Saganowski zopstał zmieniony w 73. minucie. Kibice pożegnali Polaka owacją na stojąco.
Southampton - Sheffield United 3:2 (1:1)
0:1 Quinn 23 min.
1:1 Saganowski 42 min.
2:1 John 53 min.
2:2 Stead 65 min.
3:2 John 69 min.