Ministerstwo umotywowało decyzję względami bezpieczeństwa. W zeszłym roku właśnie w Katanii podczas starć kibiców piłkarskich zastrzelono policjanta. Efektem zamieszek było zamknięcie tamtejszego stadionu na wiele miesięcy.
Jednak szef Ligi Piłkarskiej Antonio Mattarese skrytykował tą decyzję i zasugerował, że to właśnie ona może stać się źródłem zamieszek. Dodał, że Romę potraktowano niesprawiedliwie, ponieważ wobec kibiców Interu Mediolan nie zastosowano podobnych kroków.
Inter i Roma stoczą w najbliższy weekend korespondencyjny pojedynek o mistrzostwo Włoch. Ich rywale - Parma i Catania bronią się przed degradacją z Serie A.