Tragedia wydarzyła się, bo organizatorzy nie umieli sobie poradzić z tłumami przed wejściami. Ludzie naciskali na bramki, ochrona nie nadążała ze sprawdzaniem biletów.

W pewnym momencie zamknięto główną bramę stadionu. Wtedy doszło do dantejskich scen. Kibice, chcąc wejść na stadion, zaczęli skakać przez bramę. Inni próbowali ją na siłę otworzyć. Ludzie upadali na ziemię. Część fanów została stratowana.

Mecz mimo wszystko się odbył i zakończył remisem 1:1.