Grecy przegrali ostatni mecz w fazie grupowej i z Euro wyjechali bez nawet honorowego punktu. Francuzi mieli trudne zadanie, bo grali w tzw. grupie śmierci. Nie dali rady, musieli uznać wyższość Holandii, Włoch, a nawet Rumunii, i zdobyli tylko - podobnie jak Polska - jeden punkt.

Wicemistrzowie świata mają jednak gorszy od Polski bilans bramkowy - my strzeliliśmy jednego gola i straciliśmy cztery, ich bramkarz puścił natomiast pięć goli, podczas gdy francuscy napastnicy celnie uderzali tylko raz.