Górniak wykonała Mazurka Dąbrowskiego przed meczem biało-czerwonych z gospodarzami turnieju. Na trybunach obecni były głowy państw obu krajów. Aleksander Kwaśniewski na łamach "Przeglądu Sportowego" wspomina całe zdarzenie.

Były prezydent naszego kraju zdradził, że będąc na stadionie głos Edyty Górniak nie docierał do jego uszu. Koreańscy kibice tak mocno walili w bębny, że polskiego hymnu nie było słychać. Niestety w TV było słychać wszystko... A mnie pozostały wrażenia wzrokowe. Edyta Górniak to bardzo piękna kobieta, wyglądała cudownie - zaznaczył Kwaśniewski.

Reklama