Kafarski posadę w Nowym Sączu objął 11 czerwca 2018 roku i był jednym z najdłużej pracujących trenerów w pierwszej lidze. W pierwszym sezonie Sandecja zajęła czwartą lokatę. W obecnych rozgrywkach zespół spisywał się gorzej, ale dopiero ostatnie niepowodzenia sprawiły, że jest porażnie zagrożony spadkiem.
Sądecki klub, po piątkowej porażce 1:2 z Chojniczanką w Chojnicach, zajmuje 15., ostatnie "bezpieczne" miejsce w tabeli i ma tylko punkt przewagi nad Odrą Opole.
Łącznie Kafarski prowadził Sandecję w 67 oficjalnych spotkaniach, w których ekipa z Nowego Sącza odniosła 25 zwycięstw, 20 razy zremisowała i poniosła 22 porażki.
Jednocześnie władze Sandecji poinformowały, że do końca sezonu, czyli przez cztery ostatnie kolejki, drużynę poprowadzi duet Jałocha - Świerczewski.
Obydwaj byli znakomitymi piłkarzami, zdobyli srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku.
Jałocha był zawodnikiem m.in. Wisły Kraków i Legii Warszawa. Jako trener prowadził m.in.: Termalicę Bruk-Bet Nieciecza, Radomiaka Radom, Resovię Rzeszów, a ostatnio w Orła Piaski Wielkie. W sezonie 2014/15 pracował w Sandecji jako asystent pierwszego szkoleniowca.
Świerczewski, który urodził się w Nowym Sączu i jest wychowankiem Sandecji, ma na swoim koncie 70 występów w reprezentacji Polski. Grał m.in. w GKS Katowice, Lechu Poznań, a także w słynnym francuskim klubie Olympique Marsylia. Jako trener pracował w Zniczu Pruszków, ŁKS Łódź (ekstraklasa) i Motorze Lublin. Był też asystentem w reprezentacji U-21. Ostatnio próbował też swoich sił w walkach MMA.
Sandecja w najbliższej kolejce zmierzy się w piątek na własnym stadionie z wiceliderem – Stalą Mielec.