Pierwsi do siatki trafili gospodarze. W 24. minucie Haris Hajradinovic wykorzystał rzut karny. Trzeba jednak przyznać, że decyzja tureckiego arbitra, Cunetya Cekira była kontrowersyjna. Jan Bednarek ledwie położył dłonie na rywalu, który czując Polaka na plecach padł w "16" jak rażony piorunem. Sędzia nie mógł skorzystać z pomocy VAR (nie było na meczu) i swojej decyzji nie zmienił.
Do remisu tuż przed przerwą doprowadził Kamil Glik. Nasz środkowy obrońca skierował piłkę do bramki rywali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Autorem zwycięskiego gola był Kamil Grosicki, który zakończył celnym strzałem ładną akcję Polaków.
Bośnia i Hercegowina - Polska 1:2 (1:1)
Bramki: dla Bośni i Hercegowiny - Haris Hajradinovic (24-karny); dla Polski - Kamil Glik (45-głową), Kamil Grosicki (67-głową)
Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja)
Mecz bez udziału publiczności.