Jak poinformowało CBA, przeszukań dokonano w woj. małopolskim, woj. śląskim, woj. podkarpackim i woj. mazowieckim w miejscach zamieszkania osób fizycznych i podmiotach gospodarczych. Brało w nich udział około 50 funkcjonariuszy. Jak przekazała z kolei Prokuratura Krajowa, w wyniku przeszukań zabezpieczono dokumentację, która zostanie poddana szczegółowej analizie.
Przeszukania przeprowadzono w wyniku analizy wcześniej zabezpieczonych dokumentów, która pozwoliła na zidentyfikowanie nowych wątków śledztwie związanych z potencjalnym przywłaszczaniem części środków z umów sponsorskich.
O co chodzi w aferze?
CBA już we wrześniu przeszukiwała m.in. siedzibę PZPN w związku ze śledztwem dotyczącym tzw. afery melioracyjnej dotyczącej "nieprawidłowości finansowych w działalności Fundacji All Sports Promotion, działającej w imieniu AZS Koszalin SA". Wówczas na polecenie Prokuratury Krajowej biuro dokonało w kilkunastu przeszukań. Przeszukano m.in. główną siedzibę PZPN w Warszawie oraz Urząd Miejski w Koszalinie.
Jak podawała prokuratura, w latach 2011-2013 Fundacja działająca w imieniu AZS Koszalin SA miała podpisywać umowy na usługi reklamowe z Zakładami Chemicznymi. Jednak po przeprowadzeniu analizy dokumentacji ujawniono, że część środków przekazywanych przez ZC nie trafiała do AZS Koszalin SA, tylko były przelewane na konto innej fundacji, a następnie przekazane na rzecz spółki i wypłacone przez jej wspólników. W konsekwencji doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Zakłady Chemiczne w kwocie ok. 2 milionów złotych – podała PK.
Prokuratura podkreśliła, że jednym z wyłączonych wątków tego postępowania jest wątek senatora Stanisława Gawłowskiego. W lipcu 2019 r. śledczy skierowali przeciwko niemu akt oskarżenia. Gawłowski oskarżony jest m.in. o przyjęcie łapówek w wysokości co najmniej 733 tys. zł w gotówce, a także w postaci nieruchomości w Chorwacji i dwóch luksusowych zegarków. Miał też nakłaniać do wręczenia łapówki dyrektorowi Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, ukrywać pochodzenie z przestępstwa chorwackiej nieruchomości, ujawnić informację niejawną i popełnić plagiat w pracy doktorskiej.
Łącznie w śledztwie tym oskarżono 32 osoby o popełnienie 94 przestępstw.