Real jest u siebie niezwykle groźny, o czym przekonali się piłkarze z Walencji. Co z tego, że wygrali u siebie 3:2, skoro w Madrycie doznali porażki 2:4? "Królewscy" walczyli na całego, a mecz kończyli w dziewiątkę - z boiska wylecieli Rafael van der Vaart i Ruud van Nistelrooy. Real zdobył Superpuchar Hiszpanii po raz ósmy.
Gorąco było też w Mediolanie, gdzie Inter walczył o Superpuchar Włoch z Romą. Tam zwycięzcę wyłoniły dopiero rzuty karne. Lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 6:5. Trofeum trafiło więc w ręce Jose Mourinho i jego piłkarzy. W regulaminowym czasie było 2:2.
Real Madryt - Valencia CF 4:2 (0:1)
Bramki: van Nistlerooy (50), Ramos (75), de la Red (87), Higuain (89) - Silva (33), Morientes (90). Czerwone kartki: Rafael van der Vaart (40, Real), Ruud van Nistelrooy (73, Real).
Inter Mediolan - AS Roma 2:2 (2:2, 1:0), karne 6:5
Bramki: Ali Muntari (19), Balotelli (83) - De Rossi (60), Vucinic (90).