Z powodu kontuzji oraz koronawirusa w niedzielę zabraknie kilkunastu ważnych dla reprezentacji Włoch piłkarzy. Ostatnie doniesienia dotyczą m.in. Roberto Gagliardiniego, Leonardo Bonucciego, Ciro Immobile i Andrei Belottiego.

"Szczerze mówiąc, straciłem rachubę facetów, którzy jutro nie będą mogli grać, ale to jest zespół, który staje się silniejszy w trudnej sytuacji" - stwierdził podczas wieczornej konferencji prasowej Evani (jego imię niektóre źródła podają też jako Alberigo).

Reklama

"Na niedzielę priorytetem będzie zrozumienie, kto może grać na danej pozycji bez podejmowania ryzyka. Wystąpi jedenastu, którzy są w najlepszej formie. Nie możemy ryzykować konieczności dokonania zmiany już po kilku minutach" - dodał.

Problemów z koronawirusem nie uniknął nawet trener reprezentacji Italii Mancini. O jego pozytywnym wyniku testu na COVID-19 informowano 6 listopada.

Mancini nadal przebywa w izolacji domowej w Rzymie. Evani zastępował go już w środowym towarzyskim meczu z Estonią (4:0).

Teraz przyznał, że Mancini jest sfrustrowany swoją nieobecnością w kolejnym meczu.

"Można sobie wyobrazić jego stan umysłu, ponieważ chce być blisko zespołu. Nawet jednak jeśli nie ma go tutaj fizycznie, nadal pomaga nam w zarządzaniu zespołem" - podkreślił Evani.

Włoski trener z dużym uznaniem wypowiedział się o reprezentacji Polski.

"Będziemy rywalizować z silnym rywalem, na boisku będzie nam ciężko. Polska w ostatnich latach dowiodła, że jest rozwijającą się reprezentacją w europejskim futbolu. Ma Roberta Lewandowskiego, który jest najlepszym napastnikiem w Europie, a także innych ważnych graczy, choćby Piotra Zielińskiego. Liczę jednak, że nawet bez kilku piłkarzy okażemy się lepsi na boisku" - powiedział Evani.

Reklama

W ostatnim czasie nie było praktycznie dnia, w którym nie pojawiałaby się informacja o kolejnych absencjach w kadrze Włoch z powodów zdrowotnych, głównie koronawirusa.

Dużą stratą, choć w tym przypadku chodzi o kontuzję, może być brak Leonardo Bonucciego. Doświadczony obrońca powróci w niedzielę do Juventusu Turyn po tym, jak nie doszedł do siebie po kontuzji uda.

Występ przeciwko Polsce miał być dla niego setnym meczem w reprezentacji.

Po czterech kolejkach grupy A1 Ligi Narodów liderem jest Polska, która ma siedem punktów i o jeden wyprzedza Włochy, a o dwa Holandię. Tabelę zamyka pozostająca bez zwycięstwa Bośnia i Hercegowina - 2 pkt.