Wiadomość była w sobotę cytowana i omawiana w praktycznie wszystkich szwedzkich mediach, w tym na łamach największych dzienników „Aftonbladet” i „Expressen” oraz na antenie telewizji publicznej SVT.

Według portalu Ibrahimovic ma zagrać 25 i 28 marca w meczach z Gruzją (25 marca) i Kosowem (28 marca) oraz w meczu towarzyskim z Estonią 31 marca.

Z powodu medialnego zamieszania szwedzka federacja piłkarska SvFF wysłała w sobotę do mediów komunikat prasowy.

Reklama

Kierownik reprezentacji Stefan Pettersson napisał w nim, że skład drużyny zostanie podany 16 marca – "do tego dnia obowiązuje informacja, że nasz selekcjoner Janne Andersson i Zlatan Ibrahimovic spotkali się w listopadzie w Mediolanie, rozmowy były bardzo pozytywne i prowadzą dialog”.

Reklama

Wyjaśnił, że obecny tzw. skład brutto to 40-45 piłkarzy, których kluby zostały już poinformowane. „Skład jest tak duży ze względu na różne ograniczenia i obostrzenia związane z pandemią COVID-19 w różnych krajach” - dodał.

Ibrahimovic rozegrał w reprezentacji Szwecji 116 meczów i strzelił 62 bramki. Od zakończenia mistrzostw Europy w 2016 roku odmawiał gry w drużynie narodowej.

Szwecja będzie grupowym rywalem Polski w tegorocznych mistrzostwach Europy.

W badaniu opinii publicznej przeprowadzonej w sobotę przez „Expressen” tylko 60 procent szwedzkich kibiców chciałoby Ibrahimowica w drużynie narodowej. Pozostali uważają, że „już zrobił swoje”.