To był szok dla londyńczyków. Mieli Manchester na widelcu, ale... przegrali w rzutach karnych. Finał długo śnił się liderowi Chelsea Didierowi Drogbie. Jeden z najlepszych napastników świata musiał zejść wcześniej z boiska, bo w końcówce meczu został ukarany czerwoną kartką po scysji z obrońcą "Czerwonych Diabłów" Nemanją Vidicem.
Drogba jeszcze teraz wspomina ten straszny dla niego finał. "Wiem, że nie zasłużyłem na czerwoną kartkę. Nic takiego nie zrobiłem. Teraz żałuję, że nie uderzyłem wtedy Vidica - przynajmniej wiedziałbym, za co zostałem wyrzucony z boiska" - mówi nieoczekiwanie.
"Sędzia wyrzucił mnie z boiska za nic. Nie zasłużyłem na czerwoną kartkę. Teraz żałuję, że nie uderzyłem rywala - przynajmniej wiedziałbym, że wyleciałem z boiska sprawiedliwie" - tak gwiazdor Chelsea Didier Drogba wspomina finał Ligi Mistrzów, w którym jego zespół przegrał w karnych z Manchesterem United. Drogba dostał czerwoną kartkę po scysji z Nemanją Vidicem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama