środa, 22 października:
Grupa A:
Girondins Bordeaux - CFR Cluj 1:0 (0:0)
Bramki: Cadú (54 - sam.)
Chelsea Londyn - AS Roma 1:0 (0:0)
Bramki: Frank Lampard (77)
Grupa B:
Inter Mediolan - Anorthosis Famagusta 1:0 (1:0)
Bramki: Adriano (44)
Panathinaikos Ateny - Werder Brema 2:2 (1:1)
Bramki: V. Mantzios (33 , 68) - Per Mertesacker (29) , Hugo Almeida (83)
Grupa C:
Szachtar Donieck - Sporting Lizbona 0:1 (0:0)
Bramki: Liedson (76)
FC Basel - FC Barcelona 0:5 (0:3)
Bramki: Leo Messi (4) , Sergio Busquets (15) ,Bojan Krkic (22 , 46) , Xavi (48)
Grupa D:
Atletico Madryt - FC Liverpool 1:1 (0:1)
Bramki: Simao Sabrosa (83) - Robbie Keane (14)
PSV Eindhoven - Olympique Marsylia 2:0 (0:0)
Bramki: Danny Koevermans (72, 85)
Liverpool od początku spotkania narzucił gospodarzom swój styl gry i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 14. minucie Anglików na prowadzenie wyprowadził Robbie Keane, który płaskim strzałem pokonał bramkarza Atletico, Leo Franco. Na brawa zasłużył też Steven Gerrard, który popisał się znakomitą asystą.
Nie minęło 10 minut, a Keane znowu stanął przed doskonałą szansą. Tym razem jednak Irlandczyk zamiast skierować piłkę do siatki po kolejnym perfekcyjnym dograniu Gerrarda, chciał popisać się klasycznym "krzyżaczkiem". Skończyło się na tym, że piłka przeleciała mu między nogami i wylądowała na aucie.
Atletico od czasu do czasu próbowało się odgryzać, ale niewiele z tych prób wynikało. Najlepiej świadczy o tym fakt, że gorąco pod bramką "The Reds" było tylko po ryzykownym podaniu Arbeloy do Reiny.
Kibice gospodarzy po raz pierwszy poderwali się z miejsc w 40. minucie, kiedy Diego Forlan najpierw ładnym zwodem wywiódł w pole dwóch rywali, by po chwili huknąć na bramkę z ponad 20 metrów. Na jego nieszczęście piłka tylko musnęła zewnętrzną część słupka.
Po zmianie stron gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale kiedy już udawało im się oszukać defensywę gości, na przeszkodzie stawał im sędzia, który dwukrotnie w przeciągu kilku minut odgwizdywał bardzo wątpliwe spalone. Piłkarze Atletico nie mogli odżałować szczególnie drugiej sytuacji, bo właśnie po niej gola strzelił Forlan. Jakby pecha było mało, po chwili Simao Sabrosa strzelił w słupek.
Karta odwróciła się w 83. minucie, kiedy do wyrównania doprowadził właśnie Simao. Portugalczyk do spółki z Forlanem wykorzystał fatalny błąd Carraghera, który pozwolił, by piłka kopnięta z własnej połowy przeleciała mu nad głową.
Program meczów 3. kolejki:
wtorek, 21 października:
Grupa E:
FC Villarreal - Aalborg BK 6:3 (2:2)
Manchester United - Celtic Glasgow 3:0 (1:0)
Grupa F:
Bayern Monachium - AC Fiorentina 3:0 (2:0)
Steaua Bukareszt - Olympique Lyon 3:5 (3:2)
Grupa G:
Fenerbahce Stambuł - Arsenal Londyn 2:5 (1:3)
FC Porto - Dynamo Kijów 0:1 (0:1)
Grupa H:
Zenit St. Petersburg - BATE Borysów 1:1 (0:0)
Juventus Turyn - Real Madryt 2:1 (1:0)