Sahar mógłby oczywiście wymigać się od służby wojskowej, ale... nie zamierza. Uważa, że to normalny etap w życiu każdego Izraelczyka.

Rząd Izraela nie chce jednak przerywać kariery utalentowanego piłkarza. Ustalono więc, że będzie mógł służyć państwu na specjalnych warunkach. Będzie więc biegał w mundurze w wakacje lub wtedy, gdy wróci na stałe do Izraela. "Jestem dumny z tego, że mogę nosić mundur" - mówi piłkarz, który jest zachwycony tym, że pozwolono mu łączyć zawód piłkarza z obowiązkiem wobec ojczyzny.

Reklama