Na mundial bezpośrednio awansują tylko zwycięzcy każdej z grup eliminacyjnych. Drużyny z drugich miejsc będą uczestniczyć w barażach.

W grupie F w imponującym stylu pierwsze miejsce zapewniła sobie Dania. W Kopenhadze gospodarze wygrali z Austrią 1:0 i po ośmiu kolejkach mają komplet punktów, 27 strzelonych goli i ani jednego straconego. Wicelider Szkocja, która pokonała na wyjeździe Wyspy Owcze 1:0, ma już do półfinalistów tegorocznych mistrzostw Europy siedem "oczek" straty. Na grę w barażach szansę ma jeszcze Izrael - 13 pkt.

Reklama

W grupie A tradycyjnie zachwycił Portugalczyk Cristiano Ronaldo, który popisał się hat-trickiem w spotkaniu z Luksemburgiem (5:0). Były to jego gole nr 113, 114 i 115 w drużynie narodowej - słynny "CR7" śrubuje własny rekord świata.

Zespół z Półwyspu Iberyjskiego jest wiceliderem z 16 punktami i stratą jednego do Serbii, która wygrała u siebie z Azerbejdżanem 3:1. Tyle że Portugalia ma rozegranych sześć, a Serbia - siedem meczów. Obie ekipy zmierzą się jeszcze w bezpośrednim spotkaniu w listopadzie.

Reklama

Podobna jest sytuacja na szczycie tabeli grupy B. Szwecja wygrała u siebie z Grecją 2:0 i ma 15 punktów, o dwa więcej od Hiszpanii, która w październiku w eliminacjach pauzowała, ponieważ brała udział w turnieju final four Ligi Narodów. W listopadzie, w ostatniej kolejce, lider zmierzy się z wiceliderem w Sewilli.

W grupie C presję na również pauzujących w październiku Włochów wywierają Szwajcarzy. Helweci gładko rozprawili się w Wilnie z Litwą 4:0 i podobnie jak Italia mają 14 punktów po sześciu meczach. W tym przypadku również dojdzie do bezpośredniego starcia kandydatów do awansu - w listopadzie w Rzymie.

W grupie D remis Ukrainy i Bośni i Hercegowiny 1:1 znacznie ułatwił zadanie prowadzącej w tabeli Francji. Mistrzowie świata, którzy rozegrali o jedno spotkanie mniej, mają 12 punktów, druga Ukraina ma dziewięć. Dalej jest Finlandia - osiem, Bośnia - siedem i Kazachstan - trzy.

Reklama

W drugim spotkaniu tej grupy Finlandia wygrała na wyjeździe z Kazachstanem 2:0. Obie bramki zdobył Teemu Pukki. Napastnik Norwich City ma już 33 gole w drużynie narodowej i tym samym poprawił rekord Jariego Litmanena - 32.

"Trójkolorowi" w październiku w eliminacjach nie grali - w niedzielę triumfowali w finale Ligi Narodów, pokonując Hiszpanię 2:1.

W poniedziałek Niemcy rozgromiły w Skopje Macedonię Północną 4:0 i zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie J. Nie licząc gospodarza przyszłorocznego mundialu, tj. Kataru, zostały pierwszym zespołem na świecie, który wywalczył awans.