Cud w Lucernie. Bezpośrednia kwalifikacja stała się faktem - napisano na stronie internetowej dziennika.

Piłkarze dotrzymali słowa

Przed ostatnią kolejka grupy C eliminacji mundialu Szwajcaria i Włochy miały po 15 punktów, Italia była jednak sklasyfikowana wyżej dzięki lepszemu bilansowi bramek (13-2 kontra 11-2), ale mistrzowie Europy tylko zremisowali bezbramkowo w Belfaście z Irlandią Północną i zakończyli fazę grupową na drugiej pozycji. O awans do turnieju w Katarze powalczą w barażach.

Piłkarze, sztab i 14 300 kibiców na trybunach stadionu w Lucernie popadli w całkowitą euforię. Świętują to, w co po losowaniu grup eliminacji nie wierzył nikt - dodano w relacji "Aargauer Zeitung".

Reklama

Z kolei na stronie internetowej "Basler Zeitung" podziękowano drużynie za spełnienie złożonych przed meczem obietnic.

Obiecali wszystko. Dotrzymali słowa. W ostatnich minutach wiedzieli, że Włosi w tym samym czasie remisują w Irlandii Północnej 0:0, ale i tak podwyższyli na 4:0. Do przodu, po prostu cały czas do przodu - skomentowano.

Fani pomogli w zwycięstwie

Wszystkie gole dla Szwajcarii padły w drugiej połowie.

Wieczór rozpoczął się nerwowo. Do przerwy było 0:0. Ale 14 300 kibiców cały czas pchało (drużynę - przyp. red.) do przodu. Dało się wyczuć, że fani chcą pojechać za rok do Kataru i najlepiej już dziś dokonać rezerwacji - napisano internetowym wydaniu dziennika "Blick".

Dotychczas znanych jest 11 uczestników przyszłorocznego mundialu. Polska, podobnie jak Włochy, o awans powalczy w barażach.