Iracka Federacja Piłkarska przyjęła rezygnację trenera Advocaata. Wyraził on głęboki żal wobec irackich kibiców w związku z rozczarowującymi wynikami, gdyż liczył, że poprowadzi kadrę po bezpośredni awans na mundial - przekazał we wpisie na Facebooku rzecznik tej organizacji Ahmed Zamil.
Pod wodzą doświadczonego Holendra, który rozpoczął pracę w sierpniu, reprezentacja Iraku zanotowała cztery remisy i dwie porażki. Daje jej to piąte, przedostatnie miejsce w tabeli, a od drugiego - gwarantującego bezpośrednią kwalifikację na przyszłoroczne MŚ w Katarze - dzieli ją 10 punktów. Do trzeciej lokaty, która zapewnia udział w barażu, brakuje jej dwóch "oczek".
Iraccy piłkarze, mistrzowie Azji z 2007 roku, tylko raz uczestniczyli w czempionacie globu. W 1986 roku przegrali wszystkie trzy spotkania grupowe.
Advocaat latem na stanowisku szkoleniowca tej drużyny zastąpił Słoweńca Srecko Katanca. Prowadził wcześniej sześć reprezentacji - swojego kraju, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Korei Południowej, Belgii, Rosji i Serbii. Ma też bogatą przeszłość w pracy z klubami. Był trenerem m.in. piłkarzy Borussii Moenchengladbach, Sunderlandu, Zenita St. Petersburg, Eindhoven, a ostatnio Feyenoordu Rotterdam.