Brazylia i Argentyna już wcześniej zapewniły sobie awans. Bliscy tego są zajmujący trzecie miejsce Ekwadorczycy, którzy w Quito zremisowali z "Canarinhos". Mecz był bardzo ostry i zacięty.
VAR uratował Alissona
Kolumbijski sędzia już na początku wyrzucił z boiska po jednym piłkarzu każdej drużyny. O dużym szczęściu może mówić brazylijski bramkarz Alisson, który dwukrotnie zobaczył czerwoną kartkę, ale po analizie VAR te decyzje zostały cofnięte.
Myślę, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy w historii futbolu. To po raz kolejny pokazuje, jak ważne jest stosowanie VAR w piłce nożnej – powiedział bramkarz Liverpoolu.
Bramkę dla Brazylii w szóstej minucie zdobył Casemiro, a wyrównał kwadrans przed końcem Felix Torres. W doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy i po raz drugi tego dnia wyrzucił Alissona z boiska, ale ku niezadowoleniu kibiców po analizie VAR uznał, że do faulu jednak nie doszło.
Zmiana trenera nie odmieniła Urugwaju
Triumfatorzy Copa America 2021 Argentyńczycy, bez przechodzącego niedawno zakażenie koronawirusem Lionela Messiego, pokonali na wyjeździe 2:1 Chile, ograniczając szanse gospodarzy na wyjazd do Kataru. Na ławce trenerskiej gości zabrakło selekcjonera Lionela Scaloniego, który miał pozytywny wynik testu na Covid-19.
Zmiana trenera pomogła reprezentacji Urugwaju. Dwukrotni mistrzowie świata doznali jesienią czterech porażek z rzędu i w efekcie po 15 latach pracy rozstano się z doświadczonym Oscarem Tabarezem, którego zastąpił w grudniu mający włoskie korzenie Diego Alonso. W czwartek jego zespół po bramce niezawodnego Luiza Suareza wygrał na wyjeździe z Paragwajem i awansował z siódmego na czwarte miejsce w tabeli.
W piątek Kolumbia zagra z Peru, a Wenezuele z Boliwią. Do mistrzostw świata w Katarze zakwalifikują się cztery najlepsze zespoły tej strefy, a piąty o awans powalczy w interkontynentalnym barażu.