Po chaotycznych pierwszych minutach, w 10. biało-czerwoni objęli prowadzenie. Po dobrym rozegraniu wrzutu z autu i dośrodkowaniu Kacpra Kozłowskiego wślizgiem piłkę w siatce umieścił Adrian Benedyczak. To piąte trafienie w eliminacjach napastnika włoskiej Parmy.
10 minut później gospodarze stanęli przed szansą na wyrównanie, ale strzał głową z bliska Sufa Podgoreanu w świetnym stylu obronił Cezary Miszta, a cztery minuty później z dystansu niewiele pomylił się Liel Abada.
W odpowiedzi bramkarza izraelskiego przeegzaminował Jakub Kamiński, a później zakotłowało się w polskim polu karnym i Jakub Kiwior dwukrotnie musiał wyręczyć Misztę wybijając piłkę z linii bramkowej.
Golkiper Legii Warszawa w drugiej części pierwszej połowy i na początku drugiej był najjaśniejszym punktem polskiego zespołu. W 50. minucie był bezradny wobec precyzyjnego uderzenia Abady z 16 metrów, który sfinalizował okres przewagi miejscowych.
W 61. minucie Polacy otrząsnęli się z letargu i byli bliscy szczęścia. Po rzucie wolnym bramkarza uprzedził Ariel Mosór, ale piłka po jego strzale głową minimalnie minęła słupek.
Zmiany dokonane przez trenera Macieja Stolarczyka na niewiele się zdały i w 73. minucie gospodarze objęli prowadzenie po strzale Omriego Gandelmana.
Pięć minut później dał o sobie znać mało widoczny do tej pory Kamiński. Gwiazda Lecha Poznań i kapitan "młodzieżówki" został dobrze obsłużony przez Benedyczaka i w sytuacji sam na sam pokonał Daniela Peretza.
Mimo kilku dogodnych okazji z obu stron wynik się nie zmienił. Z remisu bardziej zadowoleni mogą być Izraelczycy, którzy utrzymali dwupunktową przewagę nad biało-czerwonymi. Prowadzący dotychczas w tabeli Niemcy w piątek podejmą Łotwę.
Izrael - Polska 2:2 (0:1)
Bramki: dla Izraela - Liel Abada (50), Omri Gandelman (73); dla Polski - Adrian Benedyczak (10), Jakub Kamiński (78)
Sędzia: Kevin Van Damme (Belgia)
Widzów: 4000
Polska: Cezary Miszta - Konrad Gruszkowski (80. Bartosz Białek), Mateusz Piątkowski, Jakub Kiwior, Ariel Mosór, Michał Karbownik (69. Michał Skóraś) - Łukasz Poręba (89. Ben Lederman), Kacper Kozłowski (80. Maciej Żurawski), Nikola Zalewski (69. Mariusz Fornalczyk), Jakub Kamiński - Adrian Benedyczak.