W poniedziałkowy wieczór w jednym z pubów w pobliżu Wembley grupa około 100 mężczyzn zaatakowała angielskich kibiców. Kilka osób zostało rannych, z czego trzy poważnie. Napastnicy byli zamaskowani, lecz z ustaleń policji wynika, że mogła to być zorganizowana grupa niemieckich pseudokibiców.

Reklama

Cztery osoby aresztowane

Niektórzy z zamaskowanych mężczyzn nosili angielskie czapki i szaliki, jednak uważa się, że mogli być niemieckimi fanami. Grupa weszła do ogródka piwnego pubu, po czym zaczęła atakować kibiców znajdujących się w ich zasięgu. Wykazywali się szczególną agresją - doszło do rękoczynów oraz rzucano pachołkami drogowymi - napisano w policyjnym oświadczeniu.

Wraz z przyjazdem funkcjonariuszy na miejsce, napastnicy rzucili się do ucieczki. Cztery osoby zostały aresztowane. Wszczęto śledztwo w sprawie pozostałych sprawców. Policja poinformowała, że stan najbardziej poszkodowanych ofiar bójki nie zagraża ich życiu.

Spotkanie między Anglią a Niemcami oglądało około 90 tys. kibiców na stadionie. Zakończone wynikiem 3:3 wywołało wiele emocji. Anglicy przegrywali 0:2 po fatalnym błędzie Harry'ego Maguire'a, który zakończył się rzutem karnym na korzyść Niemiec, oraz idealnym trafieniu Kaia Havertza. Przełamanie nastąpiło dopiero w 71. minucie, kiedy bramkę zdobył Luke Shaw. Po kolejnych 11 minutach gospodarze prowadzili 3:2 po golach Mansona Mounta (75) oraz Harry'ego Kane'a (83-karny). Ostatecznie jednak Niemcy doprowadzili do remisu w 87. minucie, kiedy to Havertz zapisał drugie trafnie na koncie.