Popularny Gazza to chodzący wrak człowieka – narkotyki, alkohol, do tego imprezowe życie i... piękne kobiety. Piłkarz od lat walczy z nałogami, wielokrotnie przebywał na odwykach, i mimo że za każdym razem obiecywał poprawę, szybko wracał do poprzednich przyzwyczajeń. "Umrzesz w ciągu roku" Gazza usłyszał ostatnio od swojego bliskiego przyjaciela.

Reklama

Strachy na lachy? Purdew, właściciel salonów spa, przepowiedział w 2004 roku śmierć Beastowi. "Będziesz miał zawał serca" powiedział wówczas, Beast po roku nie żył. Teraz sprawa jest jeszcze bardziej tragiczna, stan Gazzy jest bowiem znacznie poważniejszy.

"Jest tak jak to było w przypadku George... Jeśli Paul nie weźmie się natychmiast za siebie, umrze w ciągu roku. To tragedia, bo Paul jest fajnym facetem, ale takie rzeczy się dzieją, jeśli o siebie nie dbasz. Jemu wkrótce organizm odmówi posłuszeństwa, każdy organ" tłumaczy Purdew.