Wniosek dotyczy wydania dwóch wykluczających się decyzji w sprawie przedawnienia czynów korupcyjnych.
>>> Borek: Ekstraklasa kraina układów i interesów
Rzecz w tym, że latem 2008 roku, kilkanaście dni po przedawnieniu czynów korupcyjnych Widzewa Łódź, ten sam Trybunał nie przedawnił takich samych czynów popełnionych przez Zagłębie Lubin i Koronę Kielce - czytamy w serwisie futbolnet.pl.
>>> Widzew w Ekstraklasie? "To ordynarny przekręt"
Dodatkowo Jan Tomaszewski zainteresował organy ścigania podejrzaną - jego zdaniem - wypowiedzią prezesa Trybunału, Zygfryda Siwika, że do czasu ponownego wyroku Trybunału Arbitrażowego w sprawie Widzewa, Polski Związek Piłki Nożnej jest zobligowany w dalszym ciągu działać na podstawie ubiegłorocznego werdyktu o przedawnieniu sprawy Widzewa, zamiast wziąć pod uwagę postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2009 roku.