Według Probierza Polacy mogli "zamknąć mecz" w pierwszej połowie
Na Stadionie Śląskim w Chorzowie po bramkach Matty'ego Casha i Bartosza Slisza biało-czerwoni wygrali 2:0. Mecz był sprawdzianem przed wyjazdowym spotkaniem eliminacji mistrzostw świata z Finlandią 10 czerwca.
Selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że jest zadowolony z fragmentów gry swoich podopiecznych. Jednak rywale w drugiej połowie za łatwo dochodzili do sytuacji strzeleckich, a jego gracze za mało oddawali strzałów z dystansu. Probierz podkreślił, że jego gracze mogli "zamknąć" mecz już w pierwszej połowie.
Probierz martwi się kontuzjami
Po spotkaniu Probierz był zmartwiony urazami dwóch piłkarzy. Chodzi o Jana Bednarka i Sebastiana Szymańskiego, którzy z tego powodu nie wyszli na boisko po przerwie.
Wierzę jednak, że przeciwko Finlandii zagra Piotr Zieliński oraz wspomniana dwójka - powiedział Probierz.
Biało-czerwoni pozostaną jeszcze dwa dni na Śląsku. Do Helsinek wylecą w niedzielę w godzinach popołudniowych.
0:2 z Polską to dla selekcjonera Mołdawii poprawny wynik
Z kolei trener piłkarskiej reprezentacji Mołdawii Serghei Clescenco ocenił, że przegrana 0:2 to "poprawny wynik".
W drugiej połowie stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, aby doprowadzić do remisu. Nie udało się jednak - powiedział.
Dodał, że pierwsza połowa co prawda nie wyszła jego podopiecznym, ale po przerwie gra Mołdawii mogła się podobać. Mamy przed sobą przyszłość - dodał.